Słownik terminologiczny

Wyszukaj artykuł

07.08.2022, Julia Bronowicka

Krzysztof Paweł Kowalski – wywiad z projektantem oryginalnych ubrań z lnu

 

JB: Ten wywiad chciałam zacząć małą dygresją 😊 Od pewnego czasu dopiero przekonałam się do odzieży lnianej. Wcześniej ten materiał wydawał mi się twardy, gruby i mało przyjemny dla skóry. Nic bardziej mylącego! Przypadkiem kupiłam spodnie na lato z lnu – miłość od pierwszego ubrania ! To rewelacyjny, oddychający i niesamowicie wygodny materiał. W Pana twórczości len króluje w formie dzianych, kobiecych fasonów, mniej lub bardziej ekstrawaganckich 😊 Skąd w ogóle pomysł na taki akurat surowiec i tego typu ubrania artystyczne? Jak to się zaczęło?

 

KPK: Tak jest, len ma cudowne właściwości i dziś coraz więcej osób się do niego przekonuje. Ja od dawna projektowałem stroje, ale wykorzystanie lnu do swoich projektów przyniosło samo życie. Len to naturalny ekologiczny surowiec, a w czasie gdy tak wiele wokoło nas wegetarian i wegan, osób z alergią, len urasta do idealnego surowca na naszą odzież. Ponadto teraz modny jest tzw. recykling, a to dodatkowy plus dla moich lnianych strojów ponieważ, jeśli klientce znudzi się jakiś ciuch, to mogę tchnąć w niego drugie życie malując na inny kolor, lub zmieniając jego fason.

 

JB: Jakie właściwości ma len i ubrania hand made z niego tworzone?

KPK: Len ma niesamowicie zbawienny wpływ na nasz organizm, na naszą skórę i nasze wibracje, Len rezonuje na tym samym poziome co ludzki organizm. Ponadto len chłodzi latem gdy jest gorąco, ale też daje uchucie ciepła gdy jest zimno. Tak zawsze mówią moje klientki. Wiec to cudowny materiał na naszą odzież.

 

JB: Czy zawsze są to kreacje z czystego lnu, czy wykorzystuje Pan również inne przędze do tworzenia oryginalnych ubrań autorskich? Jakie połączenia są najlepsze?

 

KPK: Kieruję się potrzebami klientek, len w naturalnym kolorze jest preferowany przez część klientek, a czasami klientki wolą len z domieszką wiskozy, ubrania damskie są wtedy bardziej zmysłowe i eleganckie, bardziej żywe kolorystycznie.

 

JB: Czym się Pan inspiruje w swojej twórczości; projektanci, muzy, otoczenie?

 

KPK: Na to pytanie czasami odpowiadam-muzyka i spacery  po lesie. Tak naprawdę, to sama materia mnie inspiruje i twórczo napędza. Czasami praca nad projektem zmienia się pod wpływem materii w trakcie pracy i powstaje zupełnie inna rzecz od pierwotnego projektu.

 

JB: Jak wygląda Pana praca – od nitki do ubioru 😊? Jak powstaje odzież damska w Pana pracowni; od projektu przez technologię po efekt końcowy w postaci damskich ubrań artystycznych?

 

KPK: Dzianina powstaje u mnie w pracowni i jest to jako wyrób gotowy, to nie jest dzianina w metrach. Jeśli coś projektuję, to i tak prawie zawsze coś się zmienia w trakcie pracy i wychodzi coś innego, ale to właśnie to mi się najbardziej podoba i to mnie najbardziej inspiruje i daje satysfakcję, każda rzecz jest inna niż zamierzona i jest unikatowa. Barwienie, to też inny rozdział, tu feria barw czasami zadowala twórcę, ale klientki najczęściej wolą te przygaszone , spokojne kolory, lub kolor naturalny.

Używam farb do lnu i jedwabiu, lub pozostawiam naturalny kolor lnu, czasem jest bardziej zielony, a czasem bardziej piaskowo-żółty. Nie mam gotowych zestawów kolorów, to ja łącze kolory, które akurat są dopasowane do mojego nastroju. Czasami są to bardziej radosne, wiosenno-letnie kolory, a czasami bardziej jesienne

 

JB: W Pana projektach widać rożne serie – fajne „ciuchy damskie” począwszy od bardzo artystycznych kreacji, przez casualowe ubrania, na lato i na zimę. Za każdym razem są to jednak rzeczy, które często można nosić w wielu stylizacjach. Jakie są te ulubione klientek? Jakie są ich komentarze?

 

KPK: Tak, mam jak  często mówię niczym nie ograniczoną wyobraźnię twórczą i czasami robię rzeczy zdawałoby się niepotrzebnie. Klientki często lubią i chcą mniej zwariowanych projektów, ale tworząc różne projekty mogę przyciągnąć również bardziej wymagające klientki z Ameryki, lub Australii, które potem w komentarzach piszą, że w moich strojach jest tyle słońca, co w calej Australii, lub, że spełniło się ich marzenie.

 

JB: I na koniec, może proste, ale często nękające głowę pytanie – jak prać i dbać o odzież z lnu?

 

KPK: Len należy prać najlepiej w zimnej wodzie, a te malowane ubrania należy prać osobno. Moje stroje powinny być lekko odwirowane na 400 obrotów i zawieszone na wieszaku.

 

JB: Serdecznie dziękuję za miłą rozmowę na temat artystycznej odzieży damskiej z lnu. A wszystkich zainteresowanych zapraszam w swoim i projektanta imieniu do naszej galerii Haloart na cudowne lniane zakupy 

Tagi: Krzysztof Paweł Kowalski, ubrania autorskie, odzież z lnu, fajne ciuchy, odzież damska

Może Cię zainteresuje